Nareszcie powrót na matę! Po 2 miesiącach przerwy, miło jest wrócić do stałych miejsc treningu. W tym sezonie otwieramy także nowe lokalizacje, szczegóły wkrótce.
Większa świadomość
Ruszyła nasza kampania reklamowa i w związku z tym mnóstwo osób kontaktuje się z nami. Cieszę się, że przekaz jaki niesie nasza strona internetowa ultimateaiki.com oraz strona na Facebooku daje pozytywne efekty zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym tych kontaktów. Z zadowoleniem przyjmuję fakt dużej świadomości osób, które się do nas odzywają. W zasadzie nie muszę już nikomu tłumaczyć istoty Ultimate Aiki. Dla wielu osób oczywiste jest, że jeżeli wybierają się na treningi uczące samoobrony lub wysyłają na nie swoje dzieci, to zdobędą tam konkretne, wszechstronne umiejętności obrony przed różnymi atakami.
Magia Orientu i obcej nam kultury nie jest już tak atrakcyjna jak 20 lat temu. Ludzie oczekują konkretnych rozwiązań, a nie placebo. Mam taki właśnie pogląd na rzeczywistość sztuk walki. Nie ma nic złego w trenowaniu walki chińską halabardą, ćwiczeniu ruchów małpy czy innego stworzenia lub przebieraniu w fajne powłóczyste szaty, ale dzisiaj potrzebujemy szybkich i inteligentnych rozwiązań. Pamiętajmy, że nie istnieje sport, sztuka walki czy system idealny. Możemy jedynie przybliżyć się do realnych sytuacji, stosując pewne założenia.
W Ultimate Aiki łączymy techniki Wschodu i Zachodu.
Kopnięcia, obrony przed nimi i klincz z Muay Thai, elementy parteru z BJJ, wybrane dźwignie aikido oraz elementy walki z szermierki sycylijskiej „Santamaria” czy „Sztuki krzyżowej„, dają nam materiał do stworzenia utylitarnej sztuki samoobrony. Trenujemy kopnięcia po to, aby umieć się przed nimi bronić, uderzenia bokserskie aby wygasić obronę przeciwnika, parter aby móc z niego uciekać do stójki (walka na betonie i szkle nie jest polecana), w końcu techniki walki kijem/pałką teleskopową (dorośli) aby móc obronić się przed znacznie silniejszym przeciwnikiem.
Obecnie dysponujemy coraz mniejszą ilością czasu. Dla naszych dzieci (sam jestem ojcem ośmiolatka) poszukujemy najlepszych i najwartościowszych zajęć pozalekcyjnych. Pogodzenie ze sobą nauki języków, pływania, samoobrony, programowania itp. jest niezwykle trudne. Właśnie dlatego w wielu lokalizacjach przeszliśmy na wersję treningów „long”. Są to treningi ze zdublowaną ilością materiału szkoleniowego. Dzięki temu trenując jeden dzień w tygodniu można rozwijać się tak samo jak przy 2 treningach, jednocześnie zyskujemy 4-5 dni na pozostałe zajęcia. Oczywiście zachęcamy do jak najczęstszego trenowania, nawet 5 razy w tygodniu, ale wówczas należy już przemieszczać się pomiędzy poszczególnymi sekcjami.
Autorski program
Program nauczania, jaki realizujemy, jest naszym autorskim dziełem i dzięki temu osiągamy znakomite rezultaty. Nasi mali i młodzi podopieczni po 2 miesiącach treningów opanowują podstawowe ciosy bokserskie, gardę i poruszanie, podstawowe kopnięcia, przewroty i pady oraz kilka technik rzutów i obaleń. Materiał ten przekazujemy w wypracowany przez nas, unikalny sposób.
Treningi Ultimate Aiki nie są adresowane wyłącznie do dzieci. Cieszymy się z każdego dorosłego, młodego czy starszego. Trenują z nami panie i panowie, dziewczyny i chłopaki. Często trafiają do nas rodziny np. ojciec z dorastającym synem czy matka z córką. Jest to fantastyczny sposób na wspólne spędzanie czasu. Wiemy przecież, że nastolatek z burzą hormonów i ustawicznie przeprogramowywanym mózgiem w wyniku dojrzewania, może mieć kłopoty z kontaktem z rodzicami. Nasze treningi mogą w tym pomóc. Trening UA dla dorosłych to dużo więcej technik walki i obrony, ale także strategii i psychologii walki. Tu pojawiają się już sparringi w różnej postaci. Brak sparringów wyklucza możliwość wytrenowania właściwych umiejętności przydatnych w samoobronie. Nie sparujemy jak zawodnicy MMA, my nie kształcimy wyczynowców. Chcemy, aby pan 40-50-letni, który wstał od komputera po 20 latach siedzenia przed nim, mógł przywrócić swojemu ciału pierwotne funkcje. Chcemy, aby pani 20-, 30-, 40- czy więcej letnia, dowiedziała się, jak się obronić stosując techniki mające w jej przypadku sens.
Proste rozwiązania
Można uprawiać sztuki walki dziesiątki lat, trenując mnóstwo bezużytecznych technik, można też iść drogą na skróty. Ktoś powie, że tak nie można, bo filozofia, bo ścieżka duchowa, że powolny trening zmienia człowieka. Mamy prostsze rozwiązania. Do ciepłych krajów na wakacje możemy polecieć samolotem, nie musimy iść tam pieszo. Żeby osiągnąć efektywność w samoobronie, nie trzeba trenować 60 lat. Możemy robić tysiące pompek na pięściach, żeby utwardzić ręce, które staną się „zabójczą bronią”, ale po co, skoro możemy w Castoramie kupić sobie chiński młotek, który również będzie „zabójczą bronią”.
W dzisiejszych niesamowitych czasach istotna jest umiejętność szybkiego przyswajania wiedzy i umiejętności. Nie mamy czasu na długotrwały proces. Popatrzmy na system szkolnictwa. W gruncie rzeczy jest on identyczny jak 100 lat temu, a przecież przez ostatnie 100 lat świat zmienił się nieprawdopodobnie. Latamy w kosmos, czerpiemy energię z atomu, tworzymy SI. Sztuki walki też muszą się przekształcać. Ja to rozumiem i ludzie, którzy mi towarzyszą w KUA, także to rozumieją.
Wierzę, że to, co Państwo tutaj przeczytali, również jest zgodne z Waszymi oczekiwaniami.
Do zobaczenia na macie,
Grzegorz Konecki.
